Post dla osób, które nie mogły pojawić się na spotkaniu, a także jako przypominajka dla wszystkich, którzy byli obecni. Pamiętam o śnieżynkach o które prosiła Teresa, ale jakoś przy tej pogodzie nie bardzo chciało mi się zwijać śnieżynki :), bardziej mi pstro w głowie i powstają motylki i kwiatuszki. Wszystkie nazwy których używam to całkowicie moje wymysły/próby tłumaczenia nazw angielskich.
Co potrzebujemy:
Przede wszystkim paski papieru - jeżeli motylki maja być "luzem" to szerokość około 5-6 mm, jeżeli będą przyklejane do obrazka to 2-3 mm. Można wycinać nożykiem czy gilotyną, ja uznałam to za zbytni wkład pracy/czasu i kupuję gotowe w Xerimie.
Narzędzie do skręcania - na początek wystarczy zwykła wykałaczka nacięta wzdłuż, tak aby się dało wsunąć tam końcówkę paseczka. Profesjonalne narzędzia mają tę zaletę, że są metalowe i się nie łamią (a przynajmniej starczają na dłużej :P), w naszym ulubionym sklepie takie jak na zdjęciu kosztują ok 8-9 zł.
Klej - ja używam swojego ulubionego magika, ale wystarczy zwykły klej do papieru. Mój ma tę zaletę, że po wyschnięciu jest przezroczysty, więc nawet jak coś zaciapię to nie widać :D Jest też bardzo mocny i elastyczny, ale lubi wypływać w niekontrolowany sposób.
Wzornik kółek - niekonieczne, ale bardzo przydatna rzecz, 1-2 mm różnicy w średnicy skręconego kółeczka jest mocno widoczne po uformowaniu łezki czy oczka, świetnie też pomaga w sklejaniu kółek i pawich oczek.
Zaczynamy:
Z dwóch pasków czarnego/brązowego papieru tworzymy ciało motylka. W tym celu z jednego paska odcinamy ok 10-15 cm kawałek, zginamy go na pół a następnie zaczynamy zwijać obydwa końce powstałego "V" na zewnątrz aby utworzyć kształt baranich rogów (nie do końca). Zostawiamy do rozwinięcia. Pozostałą część paska nawijamy ściśle i zaklejamy - to będzie nasza główka i antenki.
Drugi pasek nawijamy i ściągamy z wykałaczki pozwalając mu się trochę rozkręcić (na jakieś 2,5 cm), i wtedy zaklejamy końcówkę tworząc kółeczko. Kółeczko mocno ściskamy palcami aż będzie spłaszczone w kształt wrzeciona. Wszystkie 3 elementy sklejamy ze sobą tworząc ciałko motylka - na zdjęciu widać jeszcze klej, daję go dość sporo bo to główne elementy konstrukcyjne.
Na wykonanie skrzydełek motyla standardowego potrzebujemy 2 pary pasków. Zwijamy je a następnie puszczamy pozwalając się rozkręcić. Każda para musi mieć taki sam rozmiar, ale np tylna para może być mniejsza.Aby zrobić skrzydła wielokolorowe lub z pawim oczkiem sklejamy ze sobą kilka kolorowych pasków, oczywiście przycinając odpowiednio długość. Na zdjęciu 3x 1/2 paska skręcone z przeciwnych końców.
Po sklejeniu kółeczek formujemy skrzydełka:
- ściskamy w palcach jeden koniec kółeczka aby uformować "łezkę"
- ściskamy w palcach kółeczko z dwóch przeciwległych stron aby uformować "oczko"
- ściskamy z jednej strony jak do łezki a wpychamy palcem przeciwległą stronę aby uformować "kokardkę" ( jak na ostatnim zdjęciu wspólnym motyli)
- ściskamy z dwóch stron ale nie na wprost siebie aby uformować półkole/literkę D
Wszystkie powyższe kształty po chwili zaczną się lekko rozkręcać i wzór przesunie się nieco w bok. Aby otrzymać "pawie oczko" bez przesunięcie wzoru musimy je uformować zaraz po sklejeniu kółeczka, jeszcze we wzorniku. Potem postępujemy jak z innymi kształtami.
Teraz pozostaje już tylko dopasować i dokleić skrzydełka do korpusu motylka i gotowe!
Oprócz motylków uczyliśmy się również jak robić kwiatuszki - stokrotki, różyczki i większe fantazyjne kwiaty. Do ich utworzenia potrzebne są nieco inne paski, nacięte dodatkowo w poprzek. Wielkość kwiatka zależy od długości "zębów".
A na koniec moje zastosowanie dla kwiatuszków zwijanych bez paska w środku. Pręciki to cieniutkie paseczki wklejone w otwór po narzędziu do skręcania. Zapraszam do dzielenia się zdjęciami swoich prac powstałych po spotkaniu!
swietnie pokazane ciocia:)u ciebie to chyba doba dłurzsza
OdpowiedzUsuńBardzo żałuję ze nie mogłam przyjść,ale postaram się przyjść na następne tylko napiszcie gdzie i kiedy.
OdpowiedzUsuńDzięki :) Wujciu, ja ten artykuł zaczęłam pisać w tamten weekend, tylko zdjęć nie miałam kiedy i jak zrobić w nocy.
OdpowiedzUsuńEla - ja również żałuję, następne spotkanie 14 czerwca - masa solna. mam nadzieję, że Mariola napisze co kiedy i co potrzebne.
Dzięki za kursik przypominający Iwonka:) Fajnie to pokazałaś. Co do kolejnego spotkania to oczywiście napisze wszystko niedługo:)
OdpowiedzUsuńdzięki za przypomnienie :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuń