Wreszcie udało mi się skończyć post :P jakoś pisanie o sobie jest dla mnie trudniejsze, niż pisanie o pracach, technikach czy spotkaniach - ale słowo się rzekło... Zapraszam kolejne osoby aby dodały również kilka słów o sobie - czym się interesujecie, w jakich technikach czujecie się dobrze, czego chciałybyście się nauczyć/nas nauczyć :D
Witam wszystkich. Mam na imię Iwona, choć w internecie "od zawsze" używam nicka Gunnila. Prywatnie jestem właścicielką 3 osobników płci męskiej - mąż sztuk jeden, dziecko sztuk jeden i kot sztuk jeden. Z zawodu jestem nauczycielką, i niestety czasem to widać bo nie potrafię się powstrzymać od poprawiania wszystkich w otoczeniu. Do życia podchodzę ze sporą dozą ironii i humoru, większość zdarzeń traktuję z przymrużeniem oka, w tym własną osobę. Mam dość szerokie i rozbieżne zainteresowania, których ilość jest ograniczona tylko ilością godzin na dobę. Rękodzielniczo cierpię na syndrom "swędzących paluszków" i uwielbiam próbować i uczyć się nowych technik i metod, ciągle szukam czegoś nowego. Mam to szczęście, że pochodzę z pokolenia, które w szkole miało jeszcze "Zajęcia praktyczno-techniczne", i jeszcze w tamtych czasach poznałam podstawy szycia, haftu, szydełkowania i robótek na drutach. Umiem tez przybić gwoździa i pomalować płot :P Niestety niecierpliwość nie pozwala mi skupić się na większych pracach dziewiarskich czy hafciarskich, ale techniki już odfajkowane, więc sumienie mam spokojne. Później tak głębiej zajmowałam się rysunkiem, szyciem strojów historycznych, ogrodnictwem, malowaniem miniaturowych modeli do gier fantasy i wykonywaniem makiet do rozgrywek:
Gdzieś tak w połowie 2010r znalazłam w sieci blogi innych osób zajmujących się rękodziełem, i też założyłam swój, wreszczie ucieszona, że nie jestem taka inna i dziwna. Od tej pory przerabiałam już
- tworzenie prostej biżuterii:
- filcowanie na sucho i mokro
- podstawy decoupage
- różnego rodzaju techniki zdobienia jajek wstążkowych
- Quilling, origami i kusudamę
- Scrapbooking, cardmaking i cartonage.
Obecnie lwią część wolnego (sic!) czasu spędzam na zabawach z papierem, tworząc kartki okolicznościowe, albumy pamiątkowe czy ozdabiając przedmioty codziennego użytku.
Więcej moich prac można zobaczyć na moim blogu: http://magia-domu.blogspot.com/
i wszytsko jasne mistrzu:)
OdpowiedzUsuńGratuluje cierpliwości,bo nauczyć się tylu technik to trzeba jej mieć sporo.
OdpowiedzUsuńWłaśnie wydaje mi się, że to jest podstawowa cecha, której mi brakuje - cierpliwość. Potrafię się skupić na jakiejś technice przez krótki czas, nauczyć się podstaw i kilku tricków, ale szybko przychodzi znudzenie powtarzalnością. Dlatego nie potrafiła bym spędzić kilkunastu/dziesięciu godzin wyszywając krzyżykami obraz, moje największe dokonanie do tej pory to igielnik :D
OdpowiedzUsuńDoba jest za krótka :) na to wszystko, przynajmniej dla mnie, pozdrawiam
OdpowiedzUsuń