czwartek, 14 czerwca 2012

moja wiklina

















Po spotkaniu koszyczkowym, wstawiam kilka,bo nie mam pewności czy trafią tam gdzie powinny.

5 komentarzy:

  1. post ten miał trafić do galerii,ale zabłądził.Iwona pomocy.

    OdpowiedzUsuń
  2. normalnie REWELACJA !!!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  3. Elu, niesamowite prace, nie mogę wyjść z podziwu! ten pierwszy wazon to myślałam, że w ogóle wiklinowy, taki piękny kolor dobrałaś! Bardzo podoba mi się też białe pudełko, a stolik to już mistrzostwo cierpliwości!
    Przekleję zdjęcia do galerii, ale nie dziś może, bo już nie myślę - chyba z 5 razy próbowałam dodać komentarz zanim się udało....

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja też popieram, że piękne!!! A wczoraj byłam u Eli i widziałam stół na żywo...i prezentuje się przeeecudnie, 100% ładniejszy niż na zdjęciu. Tak mi się spodobał, że nie wiem czy sama nie spróbuję zrobić podobnego:):) A nie wspomnę o obrazach Eli, w całym mieszkaniu na ścianach wiszą cuda...po prostu arcydzieła!!! Bardzo utalentowana ta Nasza Ela:):):)

    OdpowiedzUsuń
  5. Decokuferku,dziękuję za opinie,bardzo mi miło,ale myślę,że trochę przesłodzone.Ludzie,którzy coś tworzą mają w domach na pewno o wiele ładniejsze rzeczy.

    OdpowiedzUsuń

Dziękujemy za odwiedziny!